Anaconda
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:41:03
Pomyśl tylko, złapać to żywcem.
Warte masę forsy.

:41:10
Ludzie, nie jestem potworem.
Nie ja pożarłem kapitana Mateo.

:41:19
To nie jest pewne,
że Mateo nie żyje.

:41:23
- Będziemy tu czuwać do rana.
- Beznadziejnie!

:41:27
Myślisz, że poszedł do lasu
na spacer? Zwiewajmy stąd.

:41:32
Opanuj się. Gdybyś to ty się zgubił,
to wolałbyś żeby ktoś czekał.

:41:37
Gdybym ja się tam zgubił,
to już bym nie żył.

:41:42
- ldź do kajuty i zamknij drzwi.
- Tak, do kąta. ldę.

:41:50
Gdzie moje buty?
:41:54
- Oświetlimy naszą łódź.
- To dobry pomysł.

:42:20
Nie jestem pewna czy on nie
pożarł naszego kapitana.

:42:26
Wygląda na zadowolonego.
:42:32
Myślisz, że on żyje?
:42:36
Nie. Idziemy spać.
:42:42
Niebezpieczeństwo.
:42:45
Niebezpieczeństwo podnieca, co Gary?
:42:49
Idź spać, ja zaraz przyjdę.
Chcę z nim pogadać.

:42:55
- Pośpiesz się. Boję się.
- Ja zaraz przyjdę.


podgląd.
następnego.