:47:02
Nie widziałeś w jej oczach
zrozumienia.
:47:06
Nie czułeś, że Bóg
zesłał ci anioła,
:47:10
by cię wyzwolił
z głębin piekła.
:47:13
I nie wiesz, co znaczy
być jej aniołem.
:47:24
Nie wiesz, co znaczy spać
na krześle w szpitalu,
:47:28
przekonywać lekarzy spojrzeniem, że
pora odwiedzin ciebie nie dotyczy.
:47:35
Nie zaznałeś prawdziwej straty.
:47:37
Straty tego,
co kochasz mocniej niż siebie.
:47:48
Patrzę i nie widzę inteligentnego,
pewnego siebie mężczyzny.
:47:55
Widzę zadziorne,
sfajdane z przerażenia dziecko.
:48:00
Ale jesteś genialny.
Nikt temu nie przeczy.
:48:03
I nikt nie zbada
głębin twojej duszy.
:48:06
A jednak sądzisz, że o mnie wiesz
wszystko, na podstawie obrazka.
:48:16
Jesteś sierotą, prawda?
:48:22
Myślisz, że wiem, jak ci było trudno,
że wiem, co czujesz, kim jesteś,
:48:28
bo czytałem "Olivera Twista?"
:48:31
Czy to cię określa?
:48:36
Osobiście mam to gdzieś,
ponieważ
:48:39
nie odkrywasz przede mną nic,
o czym nie przeczytam w książce.
:48:45
Chyba że zaczniesz mówić
o sobie, o tym, kim jesteś.
:48:50
Wówczas obudzisz we mnie
fascynację.
:48:55
Ale ty tego nie chcesz, prawda?