Mad City
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:09:02
Jest bezrobotnym mężem.
:09:04
Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem
twego humanitaryzmu.

:09:08
A twój?
Zabijesz go.

:09:11
Przestań tragizować.
Wracajmy do roboty.

:09:14
''Do roboty''?
:09:16
Tak.
:09:18
Do roboty.
:09:20
Max.
Dam ci małą radę.

:09:23
Nie spieprz tym razem.
:09:25
Masz umowę z siecią.
:09:27
Nie zmarnuj tego
dla jakiegoś matoła.

:09:29
Wiesz co? Nie pozwolę
wam go zniszczyć.

:09:33
Stary, jeśli nie dasz
mi Baily'ego. . .

:09:38
będziesz komentował
turniej surfingowy w Kansas.

:09:43
Kansas coraz bardziej
mi się podoba.

:09:52
Coraz trudniej
dotrzeć do granicy?

:09:55
Ale trzeba ją przekroczyć.
:09:56
- Przedtem inaczej mówiłeś.
- Ale teraz wiem.

:10:09
Już pora, Sam.
:10:12
Co masz na myśli?
:10:14
Pora się poddać.
:10:17
Co ty wygadujesz? Miałem
udzielić wywiadu temu facetowi.

:10:21
Hollander chce ci jedynie
zaszkodzić.

:10:24
- Nie boję się go.
- A powinieneś. l to bardzo.

:10:28
Teraz nikogo
już się nie boję.

:10:31
- Umiem o siebie zadbać.
- Nie umiesz.

:10:36
Powiedziałeś,
że ludzie mnie lubią.

:10:40
Mówiłem też,
że opinia jest zmienna.

:10:44
Sam mogę
ułożyć się z Hollanderem.

:10:47
Świetnie.
:10:48
Załatwimy kogoś innego.
:10:51
Też figurę?
:10:52
Jeszcze większą.
:10:53
l milszą.
:10:57
Dobrze.

podgląd.
następnego.