The Full Monty
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:44:06
Dave i Lomps, na skrzydła.
:44:08
Raz, dwa, trzy, cztery.
:44:11
Lewa linia, trzy, cztery.
:44:13
Prawa linia, trzy, cztery.
:44:15
Pułapka ofsajdowa. Raz, dwa,
:44:18
trzy, cztery. Teraz pasek,
:44:21
trzy, cztery. Teraz buty,
:44:23
trzy, cztery. Skarpetki...
:44:25
- Poczekaj, nie mogę...
- Dalej!

:44:31
- To było do niczego.
- Czekaj, daj nam szansę!

:44:34
Źałożę się, że nawet Madonna
ma problemy ze skarpetkami.

:44:37
- Mogłeś wybić mi oko!
- Przepraszam.

:44:39
Co ty wyprawiasz? Są pożyczone!
:44:42
Możemy użyć je na występ.
:44:44
To samo robiąte Chippendalesy.
:44:46
Wszywają velcro po bokach i potem...
:44:49
Sciągają! Potem je zszyję.
:44:51
Gdzie się nauczyłeś szycia na okrętkę?
:44:53
W więzieniu.
:44:57
Dzięki, Nathe.
:45:03
Daj spokój, Al, to przecież ja!
:45:05
l dokładnie dlatego ma być
stówka z góry. Pół ceny.

:45:09
Jak ci dam klub za friko, ty się nie zjawisz
i zostanę z pustym barem w piątek wieczór.

:45:15
Jasne, że się stawimy! Nie mam stówki!
:45:20
Jak mi powiesz, co kombinujesz,
to może to pomoże.

:45:24
Nie mogę. To ściśle tajne.
:45:27
Przykro mi.
:45:42
- Jak leci, słonko?
- Cześć, mamo.

:45:44
- Czego chcesz?
- W porząsiu, Mand?

:45:47
Óddam ci wszystkie pieniądze.
:45:50
Nasze pieniądze, Nathana.
Wiesz, tym razem na pewno.

:45:53
- Tak, już to widzę. To tyle?
- Tak. Tak, tak.

:45:59
W sumie, nie. Chodzi o to, Mand,

podgląd.
następnego.