Volcano
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:29:01
Spokojnie, kochanie. Już masz.
:29:07
Chcę jechać do domu.
:29:09
Jedziemy teraz do najbezpieczniejszego
pokoju w całym mieście, przyrzekam.

:29:13
- Operacyjiny.
- Tak, tu Roark.

:29:15
- Masz Roarka, na pierwszej linii.
- Masz go.

:29:16
Mike, posłuchaj. Nie ma jeszcze raportów
o uszkodzeniach szpitali, ale 911 jest cały.

:29:21
- ATSAC donosi, że autostrady sąwolne.
- Mamy dobre wieści. Autostrady wolne.

:29:26
Chcę, żebyś wysłał wszystkie helikoptery.
:29:28
Bob, potrzebujemy zdjęć.
Muszę mieć te śmigłowce w powietrzu.

:29:31
Jadę teraz na wschód na Wilshire.
Wjeżdżamy teraz na Tar Pits.

:29:34
Słupy stoją, ale nie ma elektryczności.
Od cholery tu dymu.

:29:38
Puść mnie tam, Brian.
:29:40
Tak, wygląda na to, że elektryczność
wysiadła w całym mieście.

:29:44
Jak żeś się tam tak szybko dostał?
:29:46
Dostał? Zaraz, szefie,
wiesz, że ja śpię na twoim biurku.

:29:48
Katastrofa to mojie życie.
:29:52
Katastrofa? On sobie żartuje.
:29:54
Musimy poczekać, aby dowiedzieć się czegoś
od lnstytutu Studiów Geologicznych...

:30:03
Tato!
:30:06
Poczekaj! Co to było?
:30:10
To coś, co sfyszę w słuchawce, Mike?
:30:18
Mike, zgłoś się. Co się dzieje?
:30:25
Tato, co to takiego?
:30:27
Nie wiem, kochanie.
:30:28
Aaaa!
:30:44
Mike, zgłoś się!

podgląd.
następnego.