Antz
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:00
To dziwactwo ale
:11:02
mam opory przed piciem z czyjegoś odbytu.
:11:04
Jak tam wolisz.
:11:08
Ja sobie zaszaleję.
:11:10
Wkrótce inspekcja królewska.
:11:12
Inspekcja? Ty stoisz jak idiota,
:11:15
a oni uśmiechają się głupio.
:11:17
Nie wiem jak to wytrzymujesz, Weaver
:11:19
Zet... znamy się od bardzo dawna, prawda?
:11:22
Tak, urodziłeś się dwie sekundy po mnie.
:11:24
Właśnie, od małego słucham cię bardzo uważnie...
:11:27
Dlaczego tak trujesz
:11:29
To my mrówki pociągamy tu za sznurki
:11:32
jesteśmy władcami ziemi!
:11:34
Hej! Nie opowiadaj mi o ziemi, dobra!...
:11:36
spędzam całe dnie kręcąc się z nią w kółko.
:11:40
Gdzieś musi istnieć lepszy świat.
:11:43
Jest... byłem tam.
:11:47
Przepraszam, mówisz do mnie?
:11:49
Istnieje lepszy świat...
Insektopia.

:11:54
Oh, byłeś tam... Lunatyk na trzeciej.
:11:58
Nie potrafisz tego zrozumieć, idź tam...
i sam to zobacz.

:12:03
Tam będziesz sam sobie panem...
:12:05
całe ulice jedzenia
:12:07
nikt nie mówi ci co masz robić...
:12:10
bez wojen, bez kolonii.
:12:14
Czemu ja stamtąd odszedłem?
Fascynujące.

:12:17
Byliśmy na dalekim zwiadzie zostałem odcięty od oddziału.
:12:21
Nie ma to jak świr pourazowy.
:12:25
I wtedy zobaczyłem... Insektopię...
:12:28
Kieruj się na Monolit.
:12:29
Za wielkimi kanionami. Ziemia w czerwono-białą kratkę.
:12:33
Na dzisiaj już wystarczy.
:12:36
Chodź już. Zanim wpadniesz w jakieś kłopoty.
:12:38
Znajdź Monolit! Posłuchaj mnie.
:12:40
Monolit!
:12:43
Facet stracił rozum.
:12:45
Insektopia...
:12:47
gdyby to było takie proste.
:12:49
Tak. Możesz pomarzyć, Zet.
:12:53
Szukaj ziemi w czerwono-białą kratkę.
:12:57
To jest takie... siermiężne.

podgląd.
następnego.