Antz
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:13:02
10 minut ci wystarczy, prawda?
Tutaj nie panują żadne zasady.

:13:05
Po prostu zrzucicie to na mnie, to był mój pomysł.
:13:07
Bo to był twój pomysł. Poza tym nikt nas nie rozpozna.
:13:13
Chodźcie dziewczyny! Co wy na to?
:13:15
Czas przejść na dziką stronę!
:13:19
Posłuchajcie wszyscy, jest 6:15 czas na taniec.
:13:23
Pora się pogibać!
:13:26
Beze mnie, gibanie zostawiam w spokoju.
:13:42
Teraz poproszę jednego z tych robotników do tańca.
:13:48
Banda frajerów. Bezwolne zombi...
:13:51
kapitulujące pod naciskiem systemu.
:13:54
Cześć, chcesz zatańczyć? Oczywiście!
:13:59
Za mną.
:14:01
Dlaczego nigdy cię tu nie widziałem?
:14:05
Nie wychodzę zbyt często.
:14:07
Pracują w pałacu.
:14:09
W pałacu? Oni tam pewnie używają życia.
:14:15
Słucham?
:14:30
Co robisz?
:14:34
Jakby to powiedzieć? Trochę improwizuję.
:14:38
Naprawdę?
:14:39
Dlaczego wszyscy mają tańczyć w ten sam sposób.
:14:42
To nudne.
:14:44
Żadna frajda.

podgląd.
następnego.