Elizabeth
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:54:00
Wasza wysokość
uzdrowiłaby sytuację,

:54:04
- wychodząc za mąż.
- Tak, wyjdź za mąż, pani.

:54:11
Ale za kogo, wasza miłość?
:54:14
Może mi podpowiesz?
:54:18
Jedni wołają: "Francja",
drudzy: "Hiszpania",

:54:22
trzeci: "Byle nie cudzoziemiec".
:54:26
Żeby wszystkich zadowolić,
musiałabym wziąć kilku mężów.

:54:36
Wasza wysokość drwi
ze świętości sakramentu.

:54:39
Nie powinieneś mi przyganiać
w tym względzie,

:54:44
mając za sobą dwa rozwody
:54:48
i ciesząc się trzecią żoną.
:54:57
Głosujcie tak,
jak wam każe sumienie.

:55:03
Lecz pamiętajcie:
:55:06
w waszych rękach,
w tej właśnie chwili,

:55:12
Leży przyszłe szczęście
moich poddanych

:55:16
i pokój tego królestwa.
:55:22
Rozważcie to w swoim sumieniu.
:55:32
Lordowie,
rozpoczynamy głosowanie.

:55:44
Walsingham!
:55:46
Jakim prawem
:55:47
trzymałeś nas w zamknięciu?
:55:50
Musicie mi wybaczyć.
:55:53
- Jesteście wolni.
- Te piekielne intrygi

:55:56
nie ocalą bękarciej królowej.

podgląd.
następnego.