1:14:03
Jadę za nianią.
1:14:07
Nie goli nóg.
1:14:10
Podnieca mnie to.
1:14:12
- Ktoś za nami jedzie?
- Nie, panie Bobby.
1:14:16
Złapmy ich, zanim dotrą do szkoły.
1:14:25
Są.
1:14:26
Niech wsiądą.
1:14:31
Eric, Dylan, do wozu.
1:14:32
- Nie chcemy.
- Już!
1:14:35
Jesteśmy tuż przy szkole.
1:14:37
Słyszeliście? Już.
1:14:50
l jak?
1:14:53
Twarzą w przód.
1:14:55
- Ale...
- Co mówiłem?
1:14:57
Gapcie się na tył oparcia.
1:15:01
Nikt nie może wiedzieć.
1:15:04
l jak, E? Tęskniłem.
1:15:07
Ja też. Gdzie byłeś?
1:15:09
Miałem pewną sprawę.
Zapracowuję się na śmierć.
1:15:14
Rozwodzicie się?
1:15:16
Patrz przed siebie!
Nie rozwodzimy się.
1:15:20
Pokłóciliśmy się.
Małżeństwa czasem tak robią.
1:15:23
Kto wygrał?
1:15:26
Wiesz, jaki jestem uparty.
1:15:30
Mama wygrała.
1:15:31
Mam pytanie.
1:15:34
Musisz mi się
do czegoś przyznać.
1:15:37
Obiecuję, że nic ci nie zrobię.
1:15:40
Jesteś gotów?
1:15:42
Pamiętasz prezenty gwiazdkowe?
1:15:45
Tylko zajrzałem. Nie brałbym,
ale była otwarta.
1:15:52
Jest mi potrzebna.
Kupię ci drugą.
1:15:55
- Tato...
- Co? - Zepsuła się.
1:15:59
To nie jego wina.
Już była zepsuta.