:56:01
Charlie zadzwonił do nas.
:56:03
Co?
:56:05
Pomógłbym, szeryfie,
ale nie mogę stąd odejść.
:56:08
Woda się przelewa.
I zaraz całe miasto zniknie.
:56:12
Właściwie, to mnie
przydałaby się pomoc.
:56:16
Pamiętasz, jak Jack Finch chciał
podpalić stajnię Crane'a?
:56:20
No pewnie!
To ja go wtedy wyprowadziłem!
:56:24
Bo zrobiłem cię moim zastępcą!
:56:28
Więc, kiedy cię wzywam,
to nie prośba, a rozkaz!
:56:32
- Nie zabawisz tu długo.
- Tak jest!
:56:35
Weź broń!
:56:37
Mieliśmy was dopaść przy
autostradzie, ale utknęliście
:56:41
i musieliśmy zmienić plany.
- To brednie!
:56:46
Bzdura!
:56:48
Pracowałem z Charliem
w Johnstown Company.
:56:52
Na drugie miał McCarthy,
od tego programu radiowego.
:56:57
Jego żona, Mary,
zmarła na atak serca.
:57:00
- Miał syna i córkę...
- Ty sukinsynu!
:57:04
Siadaj!
:57:06
Chciałeś zabić Charliego
i zwinąć jego działkę?
:57:15
To był przypadek.
:57:19
Kenny zabił Charliego,
bo o niczym nie wiedział.
:57:23
Nic mu nie powiedziałem.
:57:26
Kenny dużo gadał.
Nie powinien tam być,
:57:29
ale jego ojciec prosił,
zebym się nim zaopiekował.
:57:33
- Nie wyszło mi to.
- Przepraszam, Jim!
:57:36
Nie chcę przeszkadzać,
ale znajdźmy forsę i spływajmy stąd!
:57:42
Słusznie.
:57:45
Posłuchaj.
:57:47
Pytam po raz ostatni
:57:49
i zanim zaczniesz kręcić,
pomyśl o tym:
:57:53
miałem ciężką noc, i to czy znajdę
forsę, czy cię zabiję,