Holy Man
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:27:00
- a wyląduję z tobą na ulicy.
- Wybacz, podróżuję sam.

:27:04
Świetnie.
Nawet ty mnie nie zatrudnisz.

:27:09
S.P.?
:27:10
Wyrzuciłem sok pomarańczowy,
śmierdział.

:27:15
Spróbuj tego.
Świeżutki i pyszny.

:27:23
Przyjemny, orzeźwiający.
Spróbuj.

:27:30
Nie za szybko. Pij powoli.
Delektuj się.

:27:34
Wypiję.
:27:39
- Dobre?
- Niezłe.

:27:41
Pycha. Jaki to smak?
:27:43
- Brzoskwinia?
- Tak!

:27:47
- Co jeszcze?
- Nie wiem.

:27:50
- Nie wiem.
- Mój mocz.

:27:55
Nabrałem cię!
:27:58
To nie mocz! Żartowałem!
:28:00
To herbatka ziołowa.
:28:03
Chciałem rozpocząć dzień
od żarciku.

:28:08
Mój mocz
nie jest aż tak smakowity.

:28:12
Wyjdźmy na słoneczko.
Nie chcę gnić w domu.

:28:17
Widać stąd plażę.
:28:20
Co tam masz?
:28:38
Kandydat na moją posadę?
:28:42
Nie! Nawet Larry King
z tyloma osobami nie rozmawia!

:28:46
Dostał mój faks?
Co o tym sądzisz?

:28:50
Wspaniałe pomysły.
:28:54
- Tyko wspaniałe?
- Niezwykłe... natchnione...

:28:57
- Erotyczne?
- Milcz.


podgląd.
następnego.