:37:00
Ktoś z załogi zabił imigranta.
:37:03
Powiedzcie,
kto dziś przemyca Chińczyków.
:37:07
Uważamy,
że kieruje tym Benny Chan.
:37:11
Wujo Benny?
:37:13
Znacie go?
:37:14
- Przemycał bohaterkę.
- Nigdy nie wpadł.
:37:17
Jest cwany.
:37:19
Gdzie bywa?
:37:21
Ma nocny klub, kilka restauracji.
:37:23
Na Broadwayu.
Dam wam adres.
:37:28
Cześć, chłopaki.
:37:30
Jest. Burger! Summers!
:37:32
Butters.
:37:34
Co z frachtowcem?
:37:36
Przepytałem imigrantów.
Zabójcę znają tylko z widzenia.
:37:40
Statek był zarejestrowany
na lewą firmę w lndonezji.
:37:45
To będzie trudne,
ale złapiemy ich.
:37:48
Słyszałeś o Bennym Chanie?
:37:50
Nie. Co to za drań?
:37:52
Szef chińskiej mafii.
:37:55
Kręci tam wszystkim.
:37:57
Gdzie jest?
:37:59
W swojej knajpie.
:38:01
Mam chęć na chińszczyznę, a wy?
:38:03
Możemy cię podrzucić.
:38:06
Wezmę marynarkę.
:38:08
- Nie chcę go.
- Jest zdolny.
:38:11
Możemy potrzebować pomocy.
:38:12
Poznaj go, może kiedyś. . .
:38:16
powiesz mu "synu" .
:38:17
Jak to do młodego.
:38:19
Może cię kiedyś uratuje.
:38:28
Razem zjeść saigonki
to dla mnie zaszczyt.
:38:31
Dobra, idziemy.
:38:34
Razem?
:38:37
Butters, ty chyba osobiście
masz coś do przestępców.
:38:42
Czemu pan tak myśli?
:38:44
Wczoraj byłeś dość poruszony.
:38:48
Czy nie był?
:38:50
Dlaczego?
:38:52
Miałem ze 1 50 tysięcy powodów.
:38:54
Tyle kul gwizdnęło mi koło ucha
za młodu.
:38:57
Nie wychodziłem na dwór,
nie podchodziłem do okna.