:03:14
Schodzimy.
:03:26
- Ilu jest zakładników?
- Troje wyszło, ośmioro zostało.
:03:30
- Wciąż dowodzi Edgar?
- Tak.
:03:34
Chcę ci podziękować
za wypuszczenie tych ludzi.
:03:36
Wypuść pozostałych,
a załatwimy sprawę polubownie.
:03:40
Nie ma mowy. Nie ufam ani tobie,
ani twojemu okupacyjnemu rządowi.
:03:44
Powtórzę raz jeszcze.
:03:46
Rada Południowej Dakoty poleciła mi...
:03:48
odzyskać mienie zagrabione
przez ten bank.
:03:51
Zabierz stąd swoich ludzi,
albo poślę tych sukinsynów do piekła.
:04:03
Przygotowują się do wejścia.
:04:05
Niech wejdą.
:04:08
- Muszę iść do domu.
- Na ziemię!
:04:10
Pozwólcie mi iść do domu.
:04:12
- Na ziemię!
- Muszę iść do domu.
:04:15
Rób, co ci każe!
:04:27
Cholera!
:04:36
Mam złe przeczucia.
:04:39
Powiedziałeś, że skończymy z tym,
zanim się połapią.
:04:43
Powiedziałeś, że się wycofają.
:04:48
Nie wycofają się, Edgar.
:04:50
Są uzbrojeni.
:04:52
Wejdą tu i zastrzelą nas.
:04:54
Bóg chce, żeby cud był wspanialszy.
:04:56
Bóg nie chce, żeby chłopcy zginęli.