1:09:01
- On nie żartuje. Nic nie mam.
- Wisisz mi 25.
1:09:04
- Przynieś resztę za 5 dni.
- 5.000 na tydzień plus procenty.
1:09:08
Cicho!
1:09:11
Muszę ją przyłapać.
1:09:17
Do dziury, suko.
Zasrane kundle!
1:09:22
Nie popuszczę. Myślą,
że to ich królestwo.
1:09:26
Co mówiliście?
1:09:28
5.000. Co tydzień.
Chcemy tego samego.
1:09:31
Załatwmy tę sprawę.
W 3 dni to niemożliwe.
1:09:37
Oczywiście ty decydujesz,
ale to dobra strategia.
1:09:40
Właśnie wyszedł.
Rozłóż mu to na raty.
1:09:48
Proszę cię.
1:09:52
Błagasz o łaskę, Lester?
O miłosierdzie?
1:09:56
Potrzebne mi to,
jak twój kutas w tyłku.
1:09:59
- Zamknij się!
- Już za późno. Za późno!
1:10:03
- Możesz mu ufać!
- Wiec ty też będziesz odpowiedzialny.
1:10:07
- Będę.
- 15.000 w 5 dni.
1:10:10
Bo się do was dobiorę.
1:10:13
Wypieprzać.
1:10:16
Kawał gnoja!
1:10:17
- Co ty odwalasz?
- Nie padnę przed nim na kolana!
1:10:21
Miałeś zamknąć gębę
na 5 sekund!
1:10:26
- Wybacz mi.
- Cholera!
1:10:28
Koniec. Już po mnie.
1:10:31
Nie. 15.000 w 5 dni.
1:10:33
Robiłem już takie maratony.
1:10:36
Przy sprzyjających warunkach
i sporym kapitale. Ile masz?
1:10:40
- Jakieś 350.
- Razem mamy 1200,
1:10:43
- możemy sobie zagrać w lotto.
- Ty namierzasz gry.
1:10:47
Ja siadam i wygrywam.
1:10:49
Jest szansa, jeśli zagramy
razem i podhaftujemy.
1:10:52
Nic z tego. Zagram uczciwie.
1:10:57
- Poważnie.
- Gdzie chcesz zacząć?
1:10:59
W Chesterfield grają 30:60.
Posłuchaj.