:11:04
	Przestań odradzać, drogi Proteuszu.
:11:15
	Kiedy napiszesz dla mnie sonet?
:11:17
	- Straciłem talent.
- Został w moim łóżku.
:11:20
	Wróć i poszukaj go.
:11:28
	Jesteś moją muzą, Rozalino?
:11:32
	Burbage mnie utrzymuje,
:11:35
	ale serce oddałam tobie.
:11:39
	Słyszysz? To spisek gruźlików.
:11:41
	Will Szekspir napisał sztukę,
:11:43
	chodźmy i zakaszlmy ją.
:11:47
	Matka szlocha, ojciec lamentuje,
:11:50
	służąca wyje, kot załamuje ręce.
:11:55
	A ten nieczuły kundel...
:11:58
	ani jednej łzy...
:12:13
	Widzisz? Komedia.
:12:17
	Miłość i numer z psem.
:12:19
	Tego właśnie chcą.
:12:29
	To kamień o sercu ze stali;
:12:33
	współczucia w nim tyle, co w psie.
:12:37
	Nawet Żyd by załkał
na widok naszego rozstania.
:12:39
	A przez ten czas pies ani łezki nie uroni,
ani słówka nie piśnie...
:12:44
	Dobrze odegrane, mości Zrzędo!
:12:47
	Podobało mi się!
:12:53
	Jakiż blask blaskiem,
:12:56
	gdy nie widzę Sylwii,
:12:59
	radość radością,