:04:01
Zrobiła ci drugie śniadanie?
:04:09
Idziemy.
:04:24
Dlaczego słuchamy
muzyki klasycznej?
:04:27
Bo ją lubię,
i to ja prowadzę.
:04:30
Czyj samochód, tego muzyka.
:04:33
Dlaczego lsabel nosi majtki taty?
Nie ma własnych?
:04:37
Widziałam stertę brudów na pralce.
:04:41
- Pewnie tam są.
- Razem z moją bluzą.
:04:45
Nigdy się do niej nie odezwę.
:04:46
Nigdy nie mów nigdy.
Weź witaminy.
:04:49
Zawsze mi bruździ.
:04:51
Nie mów "zawsze."
:04:53
Nienawidzę tej jędzy.
:04:55
Wyraźaj się.
:04:57
Nie znoszę tego.
:04:58
Dobry początek.
Moźna mówić " nie znoszę" ...
:05:02
kiedy naprawdę się czegoś
nie cierpi.
:05:06
Na przykład?
:05:07
Na przykład...
:05:09
Uran. Okropność.
Co za nazwa dla planety!
:05:12
Uran!
:05:15
Albo taniec hokey-pokey.
:05:17
Jak moźna wierzgać nogami
na czyimś weselu? Okropność.
:05:24
Ohyda!
Czuć twoje śniadanie.
:05:27
Owszem.
:05:32
Proszę się uspokoić.
Zaraz przyjdzie.
:05:36
Isabel, gdzie jesteś?
:05:38
Juź jedzie.
:05:39
Przysięgam.
:05:43
Przepraszam za spóźnienie.
:05:45
Ale kanał.
:05:46
Włoźyłam białe gacie
i czarny stanik.
:05:49
No i na koniec to.
:05:51
Niedojda ze mnie.
:05:53
Masz śniadanie we włosach.