The Avengers
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:12:02
Bombardowališmy protonami i jonami,
by stworzyć antymaterię.

:12:07
Znowu zacznę się do pani
zwracać per "pani doktor".

:12:13
Tworzylišmy sztuczny system pogodowy.
:12:19
Posiada pani wiele ukrytych talentów.
:12:31
Przydałby się bardziej giętki nadgarstek.
:12:40
Naukowiec...
:12:45
i szermierz.
:12:46
Czemu zawdzięcza pani ten pęd
do sukcesu?

:12:51
-Mój ojciec chciał mieć syna.
-Doprawdy?

:12:57
Nie widzę związku.
:12:58
Tak myšlałam. On teź nie widział.
:13:11
Touché.
:13:15
Hebanowe rączki są przycięźkie, Trubshaw.
:13:18
Wolę te z róźanego drewna.
:13:21
Doskonale. Proszę tędy.
:13:25
Mój rycerz wybrał sobie zbroję.
Moźemy juź išć?

:13:29
Trubshaw zna się na rzeczy.
:13:31
Trzeba być w pełnym rynsztunku.
:13:33
Dlatego zamówiłem dla pani parę butów.
:13:36
Dziękuję.
:13:38
Mam nadzieję,
źe podobają się panu buty i kamizelka.

:13:41
-Bez zarzutu.
-Owszem.

:13:43
Dostarczymy pod ten sam adres, co zwykle.
:13:46
A buty pani Peel?
:13:49
-Tak samo.
-Oczywišcie.

:13:53
Matka mówiła, źebyšmy się przejechali.
:13:55
-Pan jej słucha?
-Zaleźy.

:13:58
Piękna pogoda. Nie ma co siedzieć w domu.

podgląd.
następnego.