:10:03
Powinnam tu przyjeżdżać?
:10:06
Nie umiem odpowiedzieć.
:10:11
Dowiem się.
:10:12
Jeśli to błąd, race
da mi to do zrozumienia.
:10:16
Ma silny charakter.
Wiem, po kim.
:10:31
Dzięki za wszystko.
Za udostępnienie domku.
:10:36
I tak był nieprzydatny.
:10:43
Jaka była twoja żona?
:10:47
Miała rudawe włosy.
:10:49
Prawie rude.
Zależnie od światła.
:10:54
Zielone oczy.
:10:57
A kiedy grała... to koniec.
:11:02
Coś mnie przeszywało.
:11:05
Nigdy nie słyszałem,
żeby ktoś tak grał.
:11:09
A jak wtedy patrzyła...
:11:15
Raz spojrzała tak na mnie.
I wpadłem.
:11:20
Oboje wpadliśmy.
:11:25
Wiedziałem, że nie chce
być żoną ranczera.
:11:29
Ale myślałem, że będzie uczyć
muzyki w mieście.
:11:33
Nasze dzieci bawiłyby się
z dziećmi Franka.
:11:40
Ale...
:11:41
nie była tu szczęśliwa.
Za dużo przestrzeni, mówiła.
:11:47
- Nie mogłeś zostać w Chicago?
- Za mało przestrzeni.
:11:54
To nie było nam pisane.
:11:59
Skąd miałeś tę pewność?