:17:09
Poproszę o dokładkę.
:17:12
Oczywiście.
:17:15
Dasz mi przepis na sos?
:17:18
Jest ze słoika.
:17:25
Coś takiego?
:17:28
Kiedyś też kupiłam.
:17:31
Ale dużo gorszy.
Prawda?
:17:35
Trzeba wiedzieć,
jaką wybrać markę.
:17:38
Podasz mi nazwę.
:17:43
Podarowałaś mi
wolny wieczór.
:17:46
Śliski temat.
:17:49
Diane chciałaby uciec...
:17:54
- Do recji?
- Do Maroka.
:17:56
Kobiety w maskach,
wszyscy w długich szatach.
:18:01
Przydałby się urlop.
:18:03
Jedziemy do Branson na ślub.
:18:10
- Branson to nie Maroko.
- Mam tam rodzinę.
:18:17
Nic mi nie wiadomo
o krewnych w Maroku.
:18:22
Spokój!
:18:23
Popisujesz się przed nią.
:18:26
A przez kogo spadła z konia?
:18:30
Widziałem!
Próbowała dosiąść onzo.
:18:35
Jeździłaś konno?
:18:44
Wybacz. Położę ich spać.
Powiedzcie: dobranoc.
:18:49
Kolacja była pyszna.
:18:52
Podziękuj.
:18:55
- race próbowała jeździć?
- Niech sama pani powie.
:18:59
Jeśli zrobiłem coś złego,
przepraszam.