The Thin Red Line
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:46:00
Padnij!
:46:02
Padnij!
:46:09
Spokojnie, spokojnie, spokojnie.
:46:16
Noszowi!
:46:33
Dalej!
:46:34
Noszowi, tędy!
:46:37
- Weźcie tego chłopaka.
- Mamy tam już ośmiu czy dziewięciu...

:46:40
- Nie kłóć się ze mną! Weź go!
- Nie o nim powinniśmy myśleć...

:46:45
Zeby was jasna cholera wzięła!
Ja tu dowodzę czy nie ja?!

:46:48
- Jestem kapitanem czy szeregowym?
- Ale inni są ciężko ranni.

:46:54
- Wydałem ci rozkaz, szeregowy!
- Tak jest!

:46:58
Witam, sierżancie.
:47:01
Po kogo tam idziemy?
:47:04
Sądzimy, że to Jacques.
:47:07
Stary Jockey.
:47:09
O, cholera. To chujowo.
:47:12
Kapitanie?
:47:14
Kapitanie, czy mogę wrócić do kompanii,
jak już zaniesiemy Jockeya do batalionu?

:47:20
- Dobra, ale musisz mieć pozwolenie.
- Jasne. I mój karabin.

:47:27
Nicky! Ciągle żyjesz!
:47:30
Dalej! Dalej!
:47:33
Wspaniale, Staros. Najwspanialsza rzecz,
jaką widziały te oczy od długiego czasu!

:47:39
Pięknie zaplanowane i wykonane! Będziesz
wspomniany w raporcie batalionowym.

:47:43
Młody Whyte wspaniale dowodził.
:47:45
Tak jest. Odbiór.
:47:48
Ale wysłanie twojego
drugiego też było wspaniałe.

:47:51
Prawie zdobyli wzgórze. Chyba nie
dostali porządnie. Blane dobrze dowodził.

:47:56
Ile stanowisk zlokalizowali?
:47:58
Zniszczyli jakieś?

podgląd.
następnego.