:45:51
Jack Fairy też przybył do Londynu
w te swingujące lata 60.
:45:59
W zatłoczonych klubach
i hotelowych barach
:46:04
ten uliczny wrak
:46:07
wczuwał się w swoją przyszłą chwałę.
:46:12
Papieros wytyczający drabinę do gwiazd.
:46:42
Maricon, épicene, sexe douteux...
:46:47
Le Vice Anglais...
:46:54
Nie muszę chyba wspominać,
jak ważne są marzenia
:46:58
dla postaci gwiazdy rocka.