1:17:18
- Wygląda jak nasz dom.
- Nie myśl o tym. To iluzja.
1:17:23
Twór wyobraźni Annie.
1:17:27
Samobójcy zadręczają się,
bo chcą się ukarać.
1:17:31
Nie prowokuj.
Zobaczysz ją.
1:17:35
Powiesz, co czujesz
i odejdziesz.
1:17:39
- Nie rozkazuj mi!
- Stój!
1:17:43
Wiedziałem, że tu dojdziemy.
1:17:45
- Jesteś hazardzistą z silnym ego.
- Skąd wiesz takie rzeczy o mnie?
1:17:49
Mówiłeś do syna "Albercie".
Kto to był?
1:17:53
Lekarz, u którego byłem na stażu.
1:17:58
Był dla mnie jak ojciec.
1:18:01
Pięknie mówił. Wspaniały umysł.
1:18:03
Miał inną specjalizację
przed pediatrią.
1:18:09
- Dziecięcą...
- Psychiatrię.
1:18:13
Zawsze wolno czytał.
1:18:17
Okulary - bez oprawek.
1:18:22
A reszta mnie... była czarna.
1:18:38
Wiesz, dlaczego tak się odmieniamy?
Ja, dzieci...
1:18:43
Opakowanie się nie liczy.
Każde jest dobre.
1:18:46
Nie. Stary bagaż ról, autorytetów.
Kto jest ojcem, kto nauczycielem.
1:18:50
Tu odkrywamy, kim naprawdę
jesteśmy dla siebie.
1:18:55
Całe lata czekałem na to,
żeby ci pomóc.