:16:00
Vicky, zaczekaj! Nie na ciebie.
:16:15
Dzieńdoberek panowie.
:16:17
Finch, gdzie wczoraj byłeś?
Co się stało z twoim sprawdzonym planem?
:16:20
Poszedłem się przewietrzyć,
a kiedy wróciłem, wszystkie panie poszły.
:16:27
To była wyjątkowa noc.
:16:30
Panowie, panowie.
:16:35
Nigdy tego nie zapomnę.
Ani ja.
:16:50
Panowie, powiedzcie do widzenia,
chłopczykowi Shermanowi.
:16:54
Jestem teraz mężczyzną.
:16:57
Polecam wstąpienie do klubu.
:17:00
Robiliśmy dzikie rzeczy całą noc.
:17:03
Jestem wyczerpany. Nie kapuję.
:17:05
Jak to zrobiłeś?
:17:09
Nadszedł po prostu mój czas.
:17:12
Do widzienia panowie.
:17:17
Nie do wiary.
:17:20
Powinniśmy cieszyć się razem z nim.
:17:25
Nie nie powinniśmy.
:17:27
Chodzę z Vicky już tyle czasu, a Sherman łapie pannę
:17:30
i zalicza w jedną noc.
:17:35
Świat jest pojebany.
O kurde. Jak powinienem zostać
:17:37
wrażliwym facetem?
Wszyscy pójdziemy do collage'u
:17:39
jako dziewice, wiecie o tym, nie?
:17:42
Pewnie są specjalne akademiki dla takich jak my.
:17:45
Mam pomysł.
Ale to musi zostać między nami.
:17:49
To proste. Zawrzyjmy umowę.
Więcej niż umowę.
:17:54
Zakład? Pakt.
Bez żadnych pieniędzy, ważniejsze niż każdy zakład.
:17:59
Chodzi o to.
Wszyscy zaliczymy laski zanim skończymy szkołę.