Analyze This
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:31:02
Dobra! Jesteś moim
psychoterapeutą!

:31:04
Nie! Nie mogę!
:31:06
Pan nie jest gotowy.
:31:08
Nie może się pan otworzyć.
:31:09
Że co?! Pieprzona szczerość.
:31:13
Nic nie rozumiesz.
:31:14
Ze mną nikt tak nie rozmawia!
:31:16
Rozumiesz?
:31:18
Tak.
:31:20
Róbmy to! Jestem gotów.
:31:21
Rzadko słyszy pan słowo "nie"?
:31:23
Słyszę, ale raczej:
"Nie, błagam, nie, nie" .

:31:27
Będę tu jeszcze dwa dni.
:31:28
W Nowym Jorku zajmę się
wyłącznie panem.

:31:32
Przez dwa tygodnie.
:31:34
Muszę wymyślić wymówkę
dla innych pacjentów.

:31:36
Chce pan, żebym ja to załatwił?
:31:38
Zrobię to z prawdziwą
przyjemnością.

:31:41
Nie, Jimmy. Sam to zrobię.
:31:43
- Na pewno?
- Tak.

:31:44
Do zobaczenia w Nowym Jorku.
:31:46
Chcesz którąś?
:31:49
- Nie.
- Na pewno?

:31:51
To miłe z pana strony, ale nie.
:31:53
Może choć laseczka?
:31:55
Na pewno?
:31:57
Odświeżająca przerwa.
:31:59
Nie chcę. Naprawdę...
:32:01
Jesteś na urlopie.
:32:02
Niedługo się żenię...
:32:04
więc lepiej wrócę do hotelu...
:32:07
Dobranoc.
:32:08
Spotkamy się w Nowym Jorku.
:32:09
Hej, ty! Doktorku!
:32:12
Będziemy się często widywać.
:32:16
Gdzie byłeś?
:32:17
Obudziłam się, a ciebie nie było!
:32:20
Żadnej wiadomości!
Omal nie zwariowałam!

:32:22
Szukałam cię po całym hotelu!
:32:25
Zjadłam nawet coś słodkiego
i chciałam wezwać policję.

:32:28
Nie wzywaj. Powiem ci całą prawdę.
:32:31
Miałem nagły przypadek.
:32:33
Pacjent na Florydzie?
:32:35
Jeden. Przyjechał za mną z Nowego
Jorku. Musiałem jechać.

:32:39
Boże! Kim jest ten pacjent?
:32:43
Paul Vitti.
:32:48
Ten Paul Vitti z mafii?
:32:52
Boże!
:32:56
Nie jest regularnym pacjentem...
:32:59
ale ma kłopoty.

podgląd.
następnego.