Analyze This
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:33:01
Uważa, że mu pomagam.
To szaleństwo.

:33:04
Więc mu nie pomagasz?
:33:05
Powiedz, że nie.
:33:07
Nie pomagam.
:33:08
Lepiej nie zadawać się
z takimi ludźmi.

:33:11
Robiłam programy o mafii.
Wiem, na co ich stać.

:33:14
Rozmawialiśmy o tym, i on
zrozumiał.

:33:17
- Na pewno?
- Absolutnie!

:33:22
Martwiłam się.
:33:23
Myślałam, że przestraszyłeś
się albo...

:33:26
że spotkałeś dawną dziewczynę,
lub coś w tym rodzaju.

:33:28
Sama nie wiem.
:33:30
- Kocham cię.
- Ja ciebie kocham.

:33:32
Wybacz, wszystko będzie dobrze.
:33:38
Powitajcie ją gorąco!
:33:40
Co państwo na to?
:33:46
To było świetne! Przyłącz się!
:33:49
Nie rozumiem. Tylko rozchlapują
wodę.

:33:51
Jedzą ryby.
:33:53
Niewiele jak dla wieloryba.
:33:55
Przestań!
:33:56
Dobrze się bawimy, prawda?
:33:58
Nie tak dobrze, jak się wydaje.
:34:01
Udaję, bo musimy się
zżyć i tak dalej.

:34:08
Dla niej drobna przekąska
to jakieś 50 kg makreli.

:34:15
Wspaniale!
:34:20
Jestem głodny. Idę po hot-doga.
Kto jeszcze chce?

:34:22
- Idę z tobą.
- Nie trzeba.

:34:24
Udajesz, że dobrze się bawisz,
i niech tak będzie.

:34:27
Zaraz wracam.
:34:28
Wieloryby sikają do tej wody?
:34:31
Nie, chodzą do męskiej
toalety obok Burger Kinga.

:34:35
Głupek.
:34:36
- Co jest?
- Pan Vitti chce cię widzieć.

:34:38
To jakiś żart?
:34:39
Jesteś jego pracownikiem...
:34:41
do dyspozycji przez całą dobę.
:34:43
Jak my wszyscy.
:34:45
Przykro mi. Ustaliliśmy...
:34:46
Ustaliliśmy, że spotkamy
się w Nowym Jorku.

:34:50
To wszystko.
:34:51
Posłuchaj, Doktorku. Chyba
źle to rozumiesz.

:34:54
Kiedy on chce, przyjeżdżasz
wcześniej. Właśnie tak.

:34:58
Nie. Nie pojadę.
:34:59
I jeśli znów będziecie
mnie nachodzić...


podgląd.
następnego.