Bicentennial Man
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:38:00
- Proszę! Jak się masz?
- Dzień dobry!

:38:03
- To musi być Andrew!
- Andrew, to Bill Feingold, nasz prawnik.

:38:08
Ma pan mój zegar.
:38:12
To jeden z moich ulubionych.
Podoba się panu?

:38:15
Tak, bardzo.
:38:18
Podoba mi się twoje nowe biuro.
Które to piętro?

:38:20
Trzydzieste siódme.
:38:24
Andrew, chodź popatrzeć.
:38:27
Nie, dziękuje się.
:38:30
- Jesteś pewny?
- Tak!

:38:34
O co chodzi?
:38:35
Jak wiesz, Andrew zarobił sporą sumę
pieniędzy dzięki swojej pracy!

:38:39
I chciałby otworzyć konto w banku.
:38:43
Konto należące do robota.
:38:45
Czy to legalne?
:38:48
Nie wiem! Nie było precedensu.
:38:50
Nie sądzę, żeby było prawo,
które tego zabrania, ale!

:38:54
Dlaczego chcesz mu otworzyć konto?
Po co mu pieniądze?

:38:59
Żeby mogło się płacić! W przeciwnym razie
musi płacić pan Martin!

:39:03
Chciałoby się mieć swoje własne.
:39:07
Czekaj.
:39:08
Na co?
:39:18
Tak, Mała Panienko.
:39:24
Przepraszam.
:39:28
Nie szkodzi! To można naprawić.
:39:43
Lewą.
:39:46
Pamiętasz Franka, mojego chłopaka?
:39:48
Tak! Twoja siostra mówi, że ma ładny tyłek.
:39:59
Oświadczył mi się wczoraj.

podgląd.
następnego.