:36:00
Umyślnie.
:36:05
Komu o tym mówiłeś?
:36:07
Nikomu.
:36:08
Ale jeśli jej pan nie zostawi,
to powiem.
:36:17
Idź i powiedz, chłopcze.
:36:21
A potem powiedz wujkowi,
że mam oczy i uszy w tym mieście...
:36:25
i wiem wszystko o jego flircie
z Departamentem Sprawiedliwości
:36:31
Ale ja się nie boję...
:36:32
bo zamierzam złapać
jego siostrzyczkę morderczynię...
:36:36
i sprowadzić ją tu.
:36:38
Będę patrzył, jak się smaży,
aż jej wargi zaskwierczą...
:36:42
a oczy...
:36:45
wyskoczą z czaszki
:36:48
- Cudownie.
- Naprawdę?
:36:50
Aż nie mogę tego znieść.
:36:54
Jaki seksowny.
:36:55
Przystojny i wysoki
:36:57
Taki duży i..
:36:59
Jesteś snem, aniele.
:37:01
O tak, całuj mnie tam.
:37:03
- Lubisz to?
- Jeszcze.
:37:05
Jak mi dobrze.
:37:07
Jak dobrze.
:37:08
W porządku.
:37:12
Twój też lepiej wezmę.
:37:14
Dobra, słuchaj
:37:16
Daj kajdanki Szybko.
:37:19
- Poważnie?
- Załóż je sobie.
:37:21
- Och, kotku.
- Nic nie mów.
:37:23
Teraz je tu przypnij
:37:26
Jesteś taki miły, Raymond.
:37:28
Wiesz, jaka jesteś głupia?
:37:30
Wiesz,
w jakie pakujesz się kłopoty?
:37:33
Wiesz co?
:37:35
To najmniejszy z moich kłopotów.
:37:38
Pa. Muszę lecieć.
:37:42
Mam twoje kluczyki