1:38:02
Mógłbym wysłać panią
do Szpitala Bryce...
1:38:06
i pozwolić, by służyła pani
psychiatrom za tarczę strzelniczą.
1:38:11
Ale coś pani powiem.
Już się na pani poznałem.
1:38:14
Ma pani w sobie diabełka.
Swoim urokiem zaraz...
1:38:18
wyjednałaby pani zwolnienie.
1:38:20
Ależ nie, obiecuję.
1:38:22
Mógłbym też...
1:38:23
skazać panią...
1:38:25
na krzesło elektryczne.
1:38:29
I może właśnie...
1:38:31
taka była intencja ławy.
1:38:35
Ale jeszcze nigdy...
1:38:37
nie posłałem
na krzesło elektryczne damy...
1:38:41
i nigdy nie poślę.
1:38:44
Tak to wygląda, przyjaciele.
1:38:46
Jest pani winna,
ale nie mam żadnego...
1:38:49
dowodu, że zagraża pani..
1:38:51
komukolwiek lub czemukolwiek
oprócz Chestera Vinsona.
1:38:55
A nie kryjmy...
1:38:57
Bon soir.
1:38:58
Dla niego jest już za późno.
1:39:01
Moja droga,
muszę pani powiedzieć jeszcze coś.
1:39:05
Widziałem już, jak nasze ławy
przysięgłych wydawały wyroki..
1:39:11
które były...
1:39:13
niewiarygodnie głupie.
1:39:19
To fakt.
1:39:21
Widziałem też ludzi winnych
pod każdym względem...
1:39:26
których jednak...
1:39:28
wypuszczono na wolność.
1:39:33
I oto stoi tam pani..
1:39:36
a ja jestem tutaj
1:39:41
Teraz kolej na mnie.
1:39:47
Skazuję panią na 20 lat.
1:39:49
Zaraz. Zaraz.
1:39:52
Ale zawieszam ten wyrok...
1:39:56
i skazuję panią na 5 lat...
1:39:59
okresu warunkowego.