Dick
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:03
Ale zabawa.
:11:05
Spójrz na to...
:11:10
Drogie panie...
:11:12
kiedy myślicie o prezydencie...
:11:15
czy są to...
:11:17
przyjazne myśli?
:11:22
Nie myślę o nim zbyt wiele.
:11:24
Ale kiedy myślicie...
:11:27
to nie myślicie...
:11:28
chyba nic złego?
:11:33
Więc nie chciałybyście
zrobić nic, co mogłoby...

:11:37
skrzywdzić...
:11:38
prezydenta?
:11:39
Nie. Nigdy.
:11:41
Bo widzicie...
:11:44
Przepraszam, panie Haldeman.
:11:47
To pana żona.
Mówi, że to pilne.

:11:53
Przepraszam panie.
:12:00
Cześć, skarbie.
:12:03
Mamy tu mały alarm.
:12:06
Wstąpię do sklepu wracając.
:12:09
Tuzin? Makowych?
:12:11
Sam wiem, w czym problem.
Pies mnie nie lubi.

:12:14
Kennedy i Johnson mieli psy,
które ich lubiły. W tym rzecz.

:12:19
Może powinien pan
okazywać mu więcej uczucia.

:12:23
Albo wyrzucić pana z pracy!
:12:26
Chodż tu, mały.
:12:29
Odwraca się. Nie słucha.
:12:31
Zrobiłem mu coś? Nic.
:12:33
Masz mnie kochać, Szperacz.
:12:35
Czy on nie wabi się
Król Timahoe?

:12:41
Chodż tu.
:12:42
Dokąd biegnie?
:12:45
Wcale nie jestem drętwy.
:12:47
Gdzie nauczyłaś się tak mówić?
:12:51
Co tu się dzieje?
:12:55
Panie prezydencie.
:12:57
Jaki śliczny.

podgląd.
następnego.