:23:09
Podobają mi się pana włosy.
:23:16
Wystarczy już.
:23:18
Przyszłyśmy do prezydenta.
:23:20
Kod żółty.
:23:22
Kod żółty, główny korytarz.
:23:25
Boże!
:23:27
Tędy, proszę.
:23:29
Chodźmy.
:23:31
Niech fotografowie
czekają na zewnątrz...
:23:34
kiedy wyjdę.
:23:38
Niemiec! Pamiętasz nas?
:23:40
Mamy coś do powiedzenia Dickowi!
:23:45
Znam je.
:23:46
Już w porządku.
:23:49
Te młode damy to moje znajome.
:23:51
"Znajome" nieznajome.
Spotkaliśmy się już.
:23:54
Dyskutowaliśmy
o polityce zagranicznej...
:23:58
Co?
Nie patrz tak na mnie.
:24:01
Ręczę za nie.
:24:02
A nikt tu za nic nie potrafi...
:24:04
poręczyć.
:24:06
- Podrapali mnie.
- Coś wam się stało?
:24:10
Musicie pamiętać,
że de Gaulle potrzebował...
:24:13
4 lat,
żeby wyplątać się z Algierii.
:24:16
Choć to żadne porównanie.
:24:19
- Wojnę bardzo trudno skończyć.
- Tak.
:24:21
Rose, te młode...
Ładnie dziś wyglądasz.
:24:24
Przyszły do prezydenta.
:24:26
Prezydent dźwiga na barkach
ciężar wolnego świata...
:24:30
i nie ma czasu dla dorosłych.
:24:34
Cześć.
:24:35
Jak się macie?
:24:36
Wejdźcie.
:24:37
Prezydent was przyjmie.
:24:41
Ty nie, Henry.
:24:43
To nic.
Śpieszę się na wywiad...
:24:46
- z Komitetem Nobla.
- Właśnie.
:24:50
Niech mnie szympansica...
:24:52
jeśli jadłem w życiu
pyszniejsze ciasteczka.
:24:56
Dziękuję. To rodzinny sekret.
:24:59
Sekret, tak?