EDtv
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:11:01
W ten sposób łechce moją próżność
i zmusza, bym je zaakceptował.

:11:04
Jesteś wspaniała!
Nigdy nie bazgrzesz mojego imienia?

:11:08
- Ależ tak.
- Żartuję.

:11:11
Jeszcze raz.
:11:14
To jest facet, którego chcesz?
:11:21
Tak.
:11:26
A jak będzie z łazienką? Pójdą tam za tobą?
:11:29
Nie, łazienka jest poza planem.
:11:32
Kolacja stygnie!
:11:34
Moje życie nie jest tak cudowne,
żeby pokazywać je w TV.

:11:37
Twoje też nie, Ed.
:11:39
- W tym sęk. Wszystko może się zmienić.
- Jak?

:11:44
- Dobrze, że zapytałaś. Otworzę siłownię.
- Salę gimnastyczną?

:11:48
Nie, siłownię. Na sali gimnastycznej
staruszkowie wymachują rękami.

:11:52
Mówię o nowoczesnym klubie fitness.
:11:54
Co to ma wspólnego z Edem?
:11:56
Jeśli Ed będzie przez miesiąc w TV,
zgarnie kupę forsy.

:11:59
To duże pieniądze.
:12:01
Złożę je w banku jako gwarancję
i kupię siłownię.

:12:04
Zrobię Eda cichym wspólnikiem,
a wam dam udział w zyskach.

:12:10
- To będzie nas kosztowało.
- Nie będzie... Zrozum.

:12:13
Przestańcie gadać i pomyślcie trochę.
To proste.

:12:17
Przez cały czas
będę reklamował siłownię w telewizji.

:12:21
Za darmo.
:12:23
Rozumiecie?
:12:27
A co z seksem?
:12:30
Przykro mi, Al, ale muszę odmówić.
:12:32
To nie kwestia wieku,
bo wciąż jesteś przystojnym mężczyzną.

:12:37
Pokażą, jak się kochasz?
:12:39
Nie, tylko całusy i przytulanki.
:12:43
- Nagość?
- Chyba nie będziesz chodził goły?

:12:45
- Dlaczego miałbym chodzić?
- Co to ma być? Pornos?

:12:49
- To nie jest pornos.
- Przeczytałeś cały kontrakt?

:12:52
- Wiesz chociaż, co tam napisali?
- Odezwała się Panna Uważalska.

:12:55
Poznaje gościa
i po godzinie wychodzi za niego.

:12:58
- To nie był prawdziwy ślub.
- Uspokój się, Marcia.


podgląd.
następnego.