:19:12
Rzucaj, Billy.r
:19:25
Poniewaź tak dobrze rzucasz,
nie wspomne, źe godzine sie spóźniłeś...
:19:28
i musiałem główkować, kto cie zastapi
na pozycji miotacza, jeśli sie nie zjawisz.
:19:33
Czy choć raz sie nie zjawiłem?
:19:36
Choć raz w ciagu tych 19 lat?y
:19:41
Tak jest ze wszystkimi,
póki sie to w końcu nie stanie.
:19:46
Billy, mam pewien pomysł.
:19:47
Właściwie juź sie zdecydowałem,
ale chce poznać twoja opinie.
:19:51
Chciałbym, źeby Jimmy dzisiaj łapał.
:19:53
Wiem, ile dla ciebie znaczy Gus, ale...
:19:55
ostatnio mu nie idzie. Nie trafia w piłke.
:20:04
Nic nie mówiłem,
lecz potrzebujemy leworecznego pałkarza.
:20:06
Chce Gusa.!
:20:07
A mnie zaleźy na wygraniu tego meczu.
:20:11
Nie poddamy sie. Nie ustapimy im pola.l
:20:16
Gus łapie albo nie rzucam..
:20:20
Ja i Gus.k
:20:21
Nikt inny.ä
:20:25
Mam nadzieje, źe rozumiesz.
:20:26
Chcesz prowadzić te druźyne za mnie?
:20:28
Nie. Ale dzisiaj...
:20:32
tylko ja i Gus. Nigdy wcześniej cie o nic
nie prosiłem, prawda?
:20:36
Dobrze.
:20:37
Dobrze, źe sie zgadzasz.
Nie czas na spory. Musze sie rozgrzać.
:20:44
Przykro mi. Nastapi małe opóźnienie.
:20:47
Musimy naprawić mała usterke techniczna.
:20:49
Źeby uniknać małego wypadku?
:20:53
Gdzie moge poczekać?
:20:55
Poczekalnia jest na prawo.
:20:58
Dziekuje.r
:20:59
Po zachodzie słońca obie druźyny
beda miały łatwiejsze źycie.