For Love of the Game
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:28:07
Wreszcie zrozumiałeś.k
:28:14
Tuttle pada na ziemie.
Aleź to była nokautujaca piłka.l

:28:17
Jednoznaczna odpowiedź Chapela.a
:28:19
Stadion przypomina teraz szkolne boisko,e
:28:21
a sedzia wyglada jak nauczyciel,
który zweszył kłopoty.

:28:25
Mówia, źe kaźdy wielki zawodnik
ma w sobie coś z łobuziaka. Chapel teź.

:28:30
Przed sedzia stoi spore wyzwanie.
:28:34
Ilekroć grałem przeciwko temu facetowi,
a ten miał dobry dzień, posyłał taka piłke.

:28:38
Rzucałja tuź nad moja głowa,s
:28:40
by dać do zrozumienia:
"Moge ja rzucić, gdzie tylko chce."

:28:43
Kibicuje Jankesom od 1958 roku..
:28:46
Znam numery wszystkich zawodników.
:28:49
O nie. Tylko ich nie wymieniaj.t
:28:51
Numer jeden: Billy Martin,
Bobby Richardson.

:28:53
Dwa: Frank Crosetti, czyli Kruk,
oraz Bobby Murcer.

:28:57
Trzy: Dzieciak. Cztery: Gehrig.s
:28:59
-Pieć: DiMaggio. Sześć...
-Przepraszam.

:29:01
-Steve Boyer, Roy White.
-Mógłby pan przestać?

:29:06
Nie wolno palić w barze.
A teraz nawet mówić?n

:29:10
To nie kościół, droga pani.
:29:12
-Tuttle wraca na swoje stanowisko.
-Drugi bol!

:29:14
A wiec znowu ta głupia zagrywka?
:29:17
Zrobiłbym to jeszcze raz,
ale sedzia mógłby mnie wyrzucić z boiska.

:29:26
-Trzeci strajk!
-Dobra, odchodzaca piłka.

:29:28
-Tylko odprowadziłja wzrokiem.
-Pałkarz był bezradny.

:29:32
Tuttle wyglada jak przestraszona sarna.t
:29:35
Chapel go zdekoncentrował.
:29:37
A wiec po pierwszej zmianie obie druźyny
bez punktów.

:29:40
Dobra, chłopaki. Cztery, pieć, sześć.
Teraz powalczymy o punkty.

:29:44
Świetna robota, José.
Wszystko zaleźy od ustawienia.

:29:48
Czekajcie na odpowiedni moment.
:29:50
-Mike, mógłbyś mi przynieść wody?
-Pewnie, Billy.

:29:54
Wszystko w porzadku?d
:29:58
Dobrze ci idzie.e

podgląd.
następnego.