:37:02
Miałaś już swojego
pierwszego Melvina?
:37:06
Kto to taki?
:37:08
Łysy z małym fiutkiem
i tłustą żoną.
:37:12
Terapeuta, kochanie.
:37:16
Chyba...
:37:17
że leczą cię elektrowstrząsami.
:37:20
Albo, Boże broń, wypuszczają.
:37:23
Poznasz wielkiego, wspaniałego
lekarza. Dr Dyke.
:37:27
Ma na myśli Dr Wick.
:37:31
Widziałam tylko jego biuro.
:37:35
Jej. Dr Wick to dziewczyna.
:37:38
Słusznie, M-G.
Wick to żeński bzik.
:37:41
Stąd przezwisko.
:37:45
Hej, Lil.
Kiedy moja kontrola, do diabła?
:37:50
Już, Lisa.
Mówiłaś, że będziesz u siebie.
:37:54
Chwila spokoju i już się czepiają.
:38:16
Świnia!
:38:18
Melvin za pół godziny.
Zaprowadzę cię tam.
:38:23
Przepraszam.
:38:25
- Dr Melvin Potts.
- Po co ten czas przeszły?
:38:30
Co pan ma na myśli?
:38:32
Na przykład...
:38:35
jego dopiero powołali,
więc raczej jeszcze żyje.
:38:41
Pewnie minie kilka miesięcy...
:38:45
nim w ogóle się zgłosi.
:38:49
On był miły, to wszystko.
źle się przez to poczułam.
:38:55
Ogólnie źle się czułaś.
:38:58
Prawda? Miałaś depresję.