:45:01
Valerie da ci colace, takie,
jakie Susie Q. ma w ręku?
:45:06
Co tu tak śmierdzi?
:45:10
Nie biorę valium.
:45:11
Wiem. I o to chodzi.
:45:14
Dają ci, a ty nie bierzesz.
:45:17
Zażyjesz to?
:45:19
Kontrola.
:45:21
Masz gości, Daisy.
:45:24
Chcę pieprzone colace.
:45:26
Pogadaj jutro z Melvinem.
:45:42
Wiesz, co myślę?
Chyba chcesz zrobić kupę, Daisy.
:45:47
To już kilka dni.
:45:51
Dobra. Nie zależy mi.
:45:53
Ale mnie zależy.
:46:00
Więc tatuś kupuje ci domek
i nikt tam nie wejdzie?
:46:06
Wychodzisz tylko,
gdy Valerie wyciąga cię do jadalni...
:46:11
ale tam nie jesz.
Wciąż łykasz te środki.
:46:16
Myślałam, że jesteś jak Janet,
ale proszę, widzę tu kurczaka.
:46:24
Więc jak to jest, co?
:46:27
Mój ojciec ma delikatesy
i smażalnię kurczaków.
:46:31
Lubię kurczaki ojca.
Gdy jem coś innego, rzygam.
:46:37
Ale dlaczego jesz tu?
Czemu nie w jadalni?
:46:42
Co wolisz?
:46:45
Wydalać sama czy przy Valerie?
:46:49
Sama.
:46:51
Wszyscy wolą wydalać w samotności.
:46:55
Ja lubię w samotności wprowadzać.
:46:57
W jadalni czuję się jakby...