:34:01
MilczÄ…c, mĂłwi pan:
"Tak, jestem zwierzęciem,
:34:05
dzikim, groĹşnym
:34:08
zwierzęciem.
:34:10
Można mnie bić, uwięzić,
:34:13
nie jestem już człowiekiem.
:34:16
Nic wam nie powiem.
:34:18
Ani psychiatrze zza stołu,
ani straĹĽnikowi,
:34:23
ani nawet jej".
:34:28
Ale ona tęskni za ojcem.
:34:33
Chce pana powrotu.
Co pan na to?
:34:39
Co pan jej powie?
:34:44
Żegnaj.
:34:59
Zrobiłem ci
zasraną przyjemność?
:35:04
Chce pan umrzeć?
:35:12
- Brak reakcji.
- Cicho!
:35:16
Rozumiem, ĹĽe nie.
Chce pan tu zostać?
:35:23
Czy wrócić do domu?
:35:29
Do Afryki? Tutaj?
:35:31
Chce pan wrócić?
:35:36
ZmniejszÄ™ dawkÄ™ leku,
zabierze mnie pan?
:35:40
- Nie moĹĽesz...
- Milczeć!
:35:43
Żaden nadęty rezydent...
:35:45
Widzę zmęczone,
niekompetentne gĂłwno,
:35:49
które znalazło tu azyl
truje ich pan, pozwala katować.
:35:54
Jeśli się mylę, przepraszam.
:35:57
Jeśli zmniejszę panu dawkę,
:35:59
jeśli pomogę pańskiej pamięci,
zabierze mnie pan z sobÄ…?