:25:15
Wyprostuj się.
:25:16
I przestań dygotać.
:25:19
Jeszcze nie doszłam do siebie.
:25:21
Świeży towar!
:25:22
A nauczyciel mówił,
że nie mam duszy artystki.
:25:25
To jak sen.
:25:27
Stworzyłam cię, jestem Bogiem.
Więcej nie musisz wiedzieć.
:25:33
Mój Boże,
Julie siedzi z tymi wyrzutkami.
:25:37
- Plotkuje z nimi?
- Wspaniale.
:25:40
Dzięki tobie upadła tak nisko.
:25:44
Kogo tu mamy?
:25:48
Świetnie wyglądasz, Fern.
:25:50
Dzięki.
:25:52
Powinnaś wiedzieć,
że wrócili rodzice Liz.
:25:55
I co?
:25:57
Powinnyśmy komuś powiedzieć.
:26:00
Nie mamy nic do powiedzenia.
Zadbałam o to.
:26:04
Jak to?
:26:05
Dziewczyny, idźcie przodem.
:26:09
Słuchaj, suko.
Jedno słowo i po tobie.
:26:13
Nie boję się ciebie.
:26:15
Wszystkie wiemy, co zrobiłaś.
:26:17
- Nikt ci nie uwierzy.
- Spytaj Fern.
:26:20
I Marcie.
:26:22
Widziałyśmy wszystko.
:26:25
Kłamczucha!
:26:26
Jedno słowo i cię pogrążę.
:26:29
Obiecuję.
:26:30
Cześć!
:26:41
Co robisz?!
:26:43
Kanapka z tuńczykiem?!
:26:45
Mama zawsze...
:26:46
Nigdy nie jemy na przerwie.
Nigdy.
:26:49
A już na pewno...
:26:51
nie jadłybyśmy z papierowej torby.
:26:54
Nieważne, jakie masz tam
kulinarne arcydzieło.
:26:58
Wyrzuć to.
:26:59
Przepraszam.