:27:01
- Jeśli dostanę pryszcza...
- Przepraszam.
:27:05
Nie mogę mieć dzieci.
Brak mi cierpliwości.
:27:09
Nie jesteśmy anorektyczkami.
To dobre dla Karen.
:27:14
My jemy.
:27:15
I to dobrze.
Ale nigdy publicznie.
:27:19
Ludzie nie mogą
sądzić nas po tym, co jemy.
:27:23
To dałoby im broń przeciwko nam.
:27:26
Trzeba jeść, żeby żyć.
:27:28
Ale jedzenie
kojarzy się z trawieniem...
:27:32
ruchami robaczkowymi, wydalaniem...
:27:33
a nawet wypryskami na skórze.
:27:37
Nie tknęłabym tłustej pizzy.
:27:39
Nieważne, kto na to patrzy.
:27:42
Każdy skojarzy wygląd twojej
pięknej twarzy z tą tłustą pizzą.
:27:47
Z wysypką, potem.
Jesteśmy zbiorem komórek.
:27:50
A to kolejny stres.
:27:52
Życie jest wystarczająco ciężkie.
:27:55
Wszyscy się znamy?
:27:57
- Dane, to...
- Vylette.
:28:00
Ładne imię.
:28:01
- Przeniosłaś się?
- Nie krępuj jej.
:28:04
Miała ciężki dzień.
Zmiana szkoły to stres.
:28:08
Reagan to nowe pole bitwy,
a my właśnie omawiamy...
:28:14
strategię.
:28:17
Wpadnij do mnie później.
:28:20
Mam ochotę na ostrą jazdę.
:28:23
Załatwione.
:28:26
- Miło mi...
- Vylette.
:28:28
Właśnie.
Na razie, Lisiczko.
:28:30
Bądź gotowy.
:28:33
Vylette?
:28:37
Ładnie.
:28:38
To dbałość o wizerunek.
Niezbędne, by tu rządzić.
:28:42
Fern znaczy '' paproć'', prawda?
:28:45
Ja wolałabym być kwiatem.
:28:49
Róża? Banalne.
:28:50
Wysyłaj tylko czarną,
jako ostrzeżenie.
:28:53
A gdy ty otrzymasz różę...
:28:55
zniszcz ją, a potem tego,
kto ją wysłał. Emocjonalnie.
:28:57
My nie zabijamy.