:32:01
Po raz perwszy od ne wadomo
kedy masz towar na czas.
:32:05
I mozesz uszczeslwc
waznego przyjacela.
:32:08
Myslalem, ze se uceszysz.
:32:11
Pane Vtale...
:32:12
Tato!
:32:13
To wlasne przewdzala Gna.
:32:16
Jesl dowe se, ze to traflo tutaj...
:32:20
Wczesne przyszlas.
:32:22
Rozmawam z tata.
:32:23
Daj m go.
:32:29
Dostales wadomosc?
:32:30
Wszystko gotowe na jutro?
:32:34
Przymarka w poludne?
:32:37
Sluchaj. Przyjade tam,
:32:39
a Carol zrob zdjeca.
:32:43
Badz dla nej mly.
:32:47
Musmy pomowc o przyjecu.
:32:51
Wem, ze ty mama bylsce u Loue'ego...
:32:56
Czekaj.
:33:02
Mamy dwe zalety w tym bznese,
ktorych ne da se zastapc.
:33:07
Po perwsze: ceszymy se
ogromnym szacunkem.
:33:11
Po druge: mamy -
ne znajduje lepszego slowa...
:33:18
Przyjdzemy poznej.
:33:24
Musmy konczyc.
:33:26
Tez ce kocham.
:33:28
Chce se pozegnac.
:33:33
Bedzie dobrze.
:33:35
Wystawsz to - ne pojdze,
Gna se ne dowe.
:33:39
Ne sadze.
:33:42
Jesl ne, to stworzy se
bardzo nezreczna sytuacja.
:33:47
Dla ciebie i, szczerze mowiac, dla mnie tez.
:33:50
Zrob to, a ja pogadam z Vto
wyjasne mu,
:33:52
ze w przyszlosc wolce
dzalac na wlasna reke.
:33:58
Slowo, tato?