:50:03
Numer 31.
:50:12
Jest do pani list.
:50:29
Luty kostiumy,
maj stroje jesienne.
:50:32
Widziała je pani?
:50:33
Mówiłam, że oglądałam te katalogi.
Przyniosę je.
:50:37
Skąd wiemy, że zdjęcia są z Miami?
:50:40
Są na nich palmy.
:50:42
I plaża, i ogromny ocean.
:50:47
Rezygnacja to absurd.
:50:49
To fala współczucia,
ale zyskała już 14 punktów.
:50:52
Wytrzyma,
potrzebuje trochę czasu.
:50:55
Jest dzielną wdową z dzieckiem.
Łykają to.
:50:58
Jesteś twardy.
:51:00
Wiem, że ona wie.
:51:01
Może kupował łódź.
:51:03
Narkotyki? Praca dla rządu?
:51:05
Skąd wiesz, że to kobieta?
:51:08
Dlaczego go bronisz?
Jeśli wiesz, kto to...
:51:12
Myślisz, że skłamałem 5 razy,
a teraz sypnę?
:51:15
Czemu tak cię to dręczy?
:51:17
Raz przyłapałam Sama.
:51:21
Zalałam sobie bluzkę,
więc uciekłam do domu.
:51:25
Byli pod prysznicem.
:51:29
Najpierw pomyślałam, że to radio.
:51:32
Ale tego, co ona mówiła,
nie puszczają w radio.
:51:37
Uciekłam.
:51:41
Nie mogłam wrócić do pracy.
:51:43
Godzinami, dosłownie...
:51:47
Nawet nie pamiętałam...
:51:50
że ja też miałam romans z innym.
:51:53
Kilkumiesięczny.
:51:57
Ale byłam też z Samem.
Układało się.