:11:00
Moja nazywa JarJar Binks.
Moja twoja niska sługa.
:11:04
- To nie jest konieczne.
- Och, ale że tak.
:11:06
Taka bogowie wolała, o taka.
:11:09
- Och, nie!
- Padnij!
:11:18
Ty znowu moja ocaliła.
:11:20
- A to co?
- Tubylec.
:11:22
Znikajmy stąd, zanim
zjawi się więcej droidów.
:11:25
Więcej?
Ty mówiła "więcej"?
:11:28
Psiem-pra-siam, ale znaj-bardziej
bezpieczniejsze miejsce będzie Gunga City.
:11:33
Gdzie moja wyrosła.
Miasto ukryta taka.
:11:37
- Miasto?
- A-ha.
:11:39
Możesz nas tam zabrać?
:11:42
Po namyśle, nie.
:11:43
- Nie raczej. Nie.
- Nie?
:11:46
Trochę rozwstydzona...
:11:48
...ale moja się obawia,
że moja jest wygnana.
:11:52
Moja zapomniała.
Bossa zrobi moja straszna rzecz.
:11:55
Strrraszna rzecz dla moja,
jeśli moja wróciła.
:11:58
- A czy słyszysz to?
- Taak.
:12:01
To dźwięk tysiąca strasznych rzeczy,
które zmierzają w tę stronę.
:12:05
Jeśli nas znajdą,
zmiażdżą nas...
:12:07
...zetrą nas w drobny proch
i zmiotą w niepamięć.
:12:12
Och.
:12:14
Twoja dobra racja.
:12:16
Ta droga. Prędko!
:12:23
- Daleko jeszcze?
- Mysia idą we wodę, oki-spoki?
:12:26
Ale moja ostrzega.
:12:28
Gunganie nie lubują z obcymi,
nie czekujcie ciepłego witania.
:12:32
Nie przejmuj się. To nie był
dzień ciepłych powitań.
:12:46
Wysia idzie za moja, oki-spoki?