:51:00
Żaden ślizg nie jest wart dwóch niewolników,
i jeszcze długo nie.
:51:04
A więc sam chłopiec.
:51:12
Pozwolimy zdecydować
przeznaczeniu, hę?
:51:14
Zupełnie przypadkiem
mam ze sobą kostkę.
:51:18
Niebieskie, to chłopiec.
:51:21
Czerwone...
:51:23
...jego matka.
:51:34
Wygrałeś ten mały rzut,
obcoziemcze...
:51:37
...lecz nie wygrasz wyścigu!
:51:39
Więc nie robi to wielkiej różnicy!
:51:50
Twój przyjaciel lepiej niech się tyle nie zakłada,
albo i jego będę miał na własność.
:51:59
- Co to miało znaczyć?
- Powiem ci później.
:52:01
Dzień dobry.
:52:04
Ojej. Podróże kosmiczne
wyglądają na takie zgubne.
:52:09
Zapewniam cię, że mnie nigdy nie zapędzą
na żaden z tych okropnych statków.
:52:13
To takie niesamowite, Ani.
Jestem pewien, że tym razem ci się uda.
:52:16
Co się uda?
:52:18
Skończyć wyścig, to jasne.
:52:21
To ty jeszcze nigdy
nie wygrałeś wyścigu?
:52:22
No, nie całkiem.
:52:25
Ani nawet nie ukończyłeś?
:52:27
Kitster ma rację.
Tym razem mi się uda.
:52:30
Oczywiście, że tak.