The Bone Collector
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:58:03
Dłonie ofiary... no cóż...
:58:08
to było za dużo.
Zapomnijmy o tym.

:58:11
To przeprosiny?
:58:14
Przeprosiny?
:58:16
Po to przyjechałaś?
:58:19
Niezły z ciebie numer.
:58:21
Chyba jest nas dwoje.
:58:25
Jesteś wspaniała.
:58:30
Masz na koncie sporo aresztowań.
:58:34
Wysokie noty.
Szansa na złotą tarczę.

:58:38
Chcesz to rzucić
i ganiać nieletnich?

:58:42
Nie muszę się tłumaczyć.
:58:45
Pomówmy jak gliniarze.
:58:46
Powiedzmy, że mam osobiste powody.
:58:52
To ma coś wspólnego z twoim ojcem?
:58:57
OJCIEC, POLICJANT
NIE ŻYJE (SAMOBÓJSTWO)

:59:02
Walisz głową w mur.
:59:04
Upór to nasza wspólna cecha.
:59:07
Podobno nasz los jest przesądzony
w chwili narodzin.

:59:11
Nie wierzę w to.
:59:13
Moi rodzice nie wyszli
poza podstawówkę.

:59:17
Nigdy nie przeczytali
żadnej książki.

:59:21
Ja przeczytałem tysiące.
:59:22
Napisałem tuzin.
:59:24
O co ci chodzi?
:59:26
O to, że każdy jest kowalem
swego losu.

:59:32
Nie musisz skończyć tak jak ojciec.
:59:35
Jesteś świetna.
Byłabyś świetnym detektywem.

:59:40
To dar.
:59:43
Nie marnuj go.
:59:52
Raport od agencji taxi.
:59:54
Wczoraj wieczorem porwano studenta.
:59:56
Dziewczyna widziała, jak walczył.
:59:59
Taksiarz dał mu w głowę latarką.

podgląd.
następnego.