1:14:01
Ale wyglądasz.
1:14:07
Wierzycie?
1:14:09
Sukinsyn mnie obsikał.
1:14:12
Też macie ochotę?
1:14:14
Przygotowuję
trochę gówna na dokładkę.
1:14:16
Takiego rzadkiego.
1:14:19
Będzie gotowe na jutro.
1:14:22
Od dawna mieliśmy
sprzątnąć izolatkę.
1:14:28
Uważajcie. To delikatne.
1:14:32
O co chodzi?
Przeprowadzka?
1:14:35
Chcecie tu trochę poodkurzać?
1:14:38
Możecie wypolerować
mi klamkę.
1:14:54
Przyjdziecie sami. . .
1:14:56
ale wyniosą
was stąd nogami do przodu.
1:14:59
Billy The Kid wam to
zagwarantuje.
1:15:02
No, obesrańcu.
1:15:04
Nie zaskoczysz mnie.
Stań ze mną twarzą w twarz.
1:15:11
To za szczanie.
1:15:37
Chodž, Dziki Billu, na spacer.
1:15:40
Nie nazywaj mnie tak.
Dziki Bill Hickok nie był bohaterem. . .
1:15:45
tylko cieniasem.
1:15:47
Siedział tyłem do drzwi,
i zabił go pijak.
1:15:50
A to dopiero.
Lekcja historii.
1:15:53
Nigdy nie wiadomo co się zdarzy
na Zielonej Mili.
1:15:59
Dzięki, Dziki Billu.