:12:06
Oglądałem dziś
mój tyłek w telewizji...
:12:10
Co ty powiesz?
:12:11
Mówię wam, że widziałem
mój tyłek w telewizorze.
:12:13
Pewnie. To było specjalne
wydanie programu...
:12:15
"Z Centrum Kennedy'ego
na pięćdziesięcioIecie dupy Stana".
:12:18
Poszedłem do lekarza, a on włożył
mi w tyłek rurkę z kamerą...
:12:22
i oglądaliśmy sobie na ekranie,
co tam w środku widać.
:12:26
- Miałeś sigmoidoskopię.
- Dokładnie.
:12:28
To zupełnie co innego.
:12:30
Dlaczego?
:12:32
Bo nie było
przerwy na reklamę.
:12:34
Rzeczywiście.
:12:36
Ciekawe, kto chciałby oglądać...
:12:38
twój tyłek w teIewizji.
:12:41
Panowie, czy moglibyśmy podnieść
nieco poziom konwersacji?
:12:44
- Proszę bardzo.
- Owszem.
:12:45
Ostatnio waliłem konia myśląc
o twojej sekretarce.
:12:48
- Nie masz nic przeciwko temu?
- Nie ma sprawy.
:12:50
Chciałem się upewnić,
żeby mieć czyste sumienie.
:12:53
Proszę bardzo.
:12:54
Jesteś prawdziwym przyjacielem.
:12:56
Wczoraj Larry chciał się kochać.
Zrobił mi nawet 30-sekundowy masaż.
:13:00
Drapanie po plecach,
które kończy się...
:13:04
zanim się naprawdę odprężysz...
:13:06
bo on jest już w środku?
:13:09
Kochaliście się?
:13:11
- Byłam zbyt zmęczona.
- Jak się go pozbyłaś?
:13:13
Udawałam, że zasnęłam
w czasie masażu.
:13:15
Ciężki oddech i tak dalej.
:13:17
Tak, żeby myślał, że jesteś
już w fazie R.E.M.?
:13:19
Wszystko na nic, bo kiedy
naprawdę zasnęłam...
:13:22
dziecko zaczęło płakać.
Wtedy Larry udawał, że śpi.
:13:26
Głupek!
Gdyby się zajął dzieckiem...
:13:29
ze szczęścia odzyskałabyś siły.
:13:33
Natychmiast.
:13:35
Co słychać u Charlene?
:13:36
Ostatnia noc była cudowna.
:13:39
Nadal twierdzisz,
że nie zdradzasz swojej żony?
:13:41
Oczywiście.
:13:44
Seks przez internet
to nie zdrada.
:13:45
Co ty powiesz?
:13:47
Jest trzecia nad ranem,
twoja żona i dzieci śpią...
:13:50
a ty pieprzysz się z jakąś panienką
w cyberprzestrzeni.
:13:53
Przede wszystkim, my się
nie pieprzymy, tylko piszemy.
:13:56
Poza tym Charlene...
:13:59
nie jest jakąś tam panienką.