:41:00
Taki pas, to jest coś.
:41:14
Jak to jest, że nie pokonasz Zurga,
dopóki nie kupisz tej książki.
:41:18
To jest bezczelne wyłudzanie pieniędzy.
:41:19
Hej, a ja zawsze myślałem, że to złote berło
to jest tylko takie...
:41:23
No, trzeba mieć trochę klasy.
:41:26
Posuń się.
Daj, niech poprowadzi ktoś z palcami
:41:39
To ja jestem taki tłusty?
:41:49
- Co ty robisz?
- Ignorujesz zarządzenie 6202,5,
:41:53
nakazujące strażnikom kosmosu trwać w hiper-śnie,
:41:56
aż ich zbudzi wyznaczony personel.
:41:58
- O, nie.
- Łamiesz rozkazy, strażniku.
:42:00
Buzz Astral do dowództwa.
:42:03
- Mam tu przypadek samowolki.
- Powiedz mi, że to nie złudzenie.
:42:07
Bez gadania!
Mam tu laser i zrobię z niego użytek.
:42:10
To ta żaróweczka, co mryga?
:42:13
Amputowali ci mózg?
Mogłeś mnie zabić, strażniku.
:42:17
Albo, powiedzmy jasno, zdrajco?
:42:20
- Nie mam czasu na ten cyrk.
- Stój!
:42:22
Rozkazuję ci, stój!
:42:31
Czekaj. Czekaj.
Posłuchaj mnie.
:42:34
- Już byliśmy przy tych półkach.
:42:37
- Ty, tu wszystko jest różowe.
- I oto chodzi.
:42:40
Wytyłuj. Wytyłuj.
:42:43
Hej, ale ekstra imprezka!
:42:47
Spróbuj jeszcze niżej.
Spróbuj jeszcze niżej.
:42:53
Czy panie się orientują, gdzie znajdziemy Ala,
co jego jest ta hala?
:42:58
Ja się orientuję.