True Crime
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

:33:00
Lazienka.
:33:01
Pan Pocum jest uprzejmy...
:33:03
i zawsze pozwala z niej korzystac.
:33:06
Moze kiedy indziej wpadne na
powazniejsze zakupy.

:33:11
Bede w gazecie?
:33:14
Bylo tu coš przedtem?
:33:16
Chipsy ziemniaczane.
:33:18
Ale pan Pocum przesunal to tu...
:33:21
zeby zachecic...
:33:23
ludzi do kupowania.
:33:26
O tym tez pan napisze?
:33:30
Sluszne spostrzezenie.
:33:31
Pisze o sprawie z ludzkiego punktu
widzenia. Wie pani co to jest?

:33:35
Chyba nie.
:33:36
Ja tez nie.
:33:56
Zasiedzialem sie.
:33:59
Tatusiu!
:34:00
Nie idziemy dziš do zoo?
:34:02
Co nam stoi na przeszkodzie?
Nie przebierasz sie?

:34:06
- Przebierzemy sie.
- Jakie zwierzeta chcesz zobaczyc?

:34:10
Hipopotama.
:34:13
Chodž, zalozymy spodnie.
:34:19
Spojrzec mu w oczy...
:34:22
nie sadze...
:34:25
to jak patrzec w oczy kozla.
Coš w tym rodzaju.

:34:30
Takie zimne.
:34:32
Nie powiem, zebym komuš zyczyl
šmierci.

:34:36
Ale poczuje sie bezpieczniej, gdy
Beechuma juz nie bedzie.

:34:40
Dale Porterhouse, ksiegowy z firmy
Stokes and Whitney.

:34:44
Porterhouse byl glównym šwiadkiem...
:34:49
w sprawie,
która zakonczy sie minute po pólnocy...

:34:53
wraz ze wstrzyknieciem
šmiertelnego zastrzyku.

:34:57
Informacja. Jakie miasto?
:34:59
Oakland, "Stokes and Whitney".
To biuro rachunkowe.


podgląd.
następnego.