Virtual Sexuality
podgląd.
wyświetla.
zakładek.
następnego.

1:21:05
Brak ci go?
1:21:08
Tak jakby.
1:21:10
Ale on jakby wciąż tu jest.
1:21:12
Czy to brzmi głupio?
1:21:14
I jestem teraz silniejsza.
1:21:17
Inna.
1:21:18
Tak, ja też. Naprawdę...
1:21:21
O Boże. Patrz, to Fran.
1:21:25
A tak.
1:21:28
Ja i tak wysiadam.
1:21:32
Chciałem powiedzieć...
1:21:34
To szalone, wybacz.
Ale kiedy cię spotykam...

1:21:39
podoba mi się...
1:21:41
Ach, to głupota.
1:21:44
Lubię twój zapach.
1:21:55
Gdzie jego anorak?
1:21:58
"Lubię twój zapach".
1:22:01
Jak można powiedzieć coś takiego?
1:22:06
Jak dorośniesz, nie słuchaj brata...
1:22:10
bo wyrośniesz na smutasa,
którego wszyscy unikają.

1:22:14
Idziemy do Bonanzy.
Połóż ją szybko.

1:22:17
Jeśli Alex wpadnie,
niech nie pali cygar Franka.

1:22:21
- Masz moje ostrogi?
- Czwartek.

1:22:23
O nie. Alex!
1:22:30
Alex nie przyjdzie. Doradzisz mi?
1:22:39
Pytanie brzmi...
1:22:40
usta otwarte czy zamknięte?
1:22:43
Co takiego?
1:22:49
USTA ZAMKNIĘTE
1:22:55
Lekko rozchylone.
1:22:59
A to otwarte.

podgląd.
następnego.