:58:05
Niby niewinna bila...
:58:08
a w co nas wpakowała.
:58:12
- Nie nie ruszaj się! / - Puść mnie.
:58:14
Taki sam kołnierz miał / przecież Morton.
:58:18
Witam, panowie.
:58:20
Wyspani?
:58:21
- Co zrobiłeś z Ritą? / - Już tak poufale?
:58:25
Odsypia mocne wrażenia.
:58:28
Jest śliczna.
:58:30
Może i ja się z nią spoufalę?
:58:34
- Jeszcze jeden powód bym cię zabił. / - Rozumiem.
:58:37
Ktoś tak hojnie wyposażony / przez naturę...
:58:39
nie może pojąć, jak ja mógłbym / rozkoszować się kobietą.
:58:45
Ale znając mą inwencję, / wie pan, że...
:58:48
mogę wynależć coś...
:58:51
rodzaj pompy, trwałej jak stal.
:58:54
A właśnie, panie Colman...
:58:57
cała naprzód.
:59:07
Cudowny pociąg. / Wybaczcie, że go pożyczam.
:59:11
Mimo drobnych niedogodności...
:59:13
to najwygodniejszy sposób...
:59:15
przemierzenia wielu mil / do mojego laboratorium.
:59:19
Wkrótce też spotkam się / z Prezydentem.
:59:23
Co mu od was powiedzieć?
:59:25
Bo nie to, że nie żyjecie...
:59:28
i macie się dobrze.
:59:30
Weż narzędzia i zdejmnij mi to.
:59:35
Zniknęły.
:59:39
"Witam w doswiadczalnym obozie...
:59:42
bez straży i drutów kolczastch.
:59:44
Trzymajcie się w granicach / a zachowacie zycie."
:59:47
E, tam.
:59:52
Widzisz. Nic.