:24:03
Na trzecie piętro.
Nie na drugie, nawet nie na czwarte.
:24:06
Na trzecie, trzecie. Numer 3.
:24:10
Co w tym złego ?
To katastrofa.
:24:17
Chcesz usłyszeć jak poszło z rozstaniem ?
Całkowicie zapomniałam.
:24:20
Było okropnie ?
Czy sądzisz, że nadal możemy zostać przyjaciółmi ?
:24:23
Nie wiem, bardzo go to dotknęło.
O, biedactwo.
:24:26
Chcesz usłyszeć coś dziwnego. Ja go trochę znam.
Tak.
:24:29
Od czasu do czasu widujemy się.
To sądzisz, że dobrze zrobiłam radząc ci rozstać się z nim ?
:24:33
Sama nie wiem.
A ja tak. Wywierał na mnie zbyt dużą presję.
:24:40
Tak, tak, dostrzegłam to.
Jednak z drugiej strony
:24:42
może tego właśnie potrzebuję.
:24:44
A jeśli to on ?
:25:09
O Boże, ty płaczesz.
Dlaczego mi to robisz ?
:25:13
To koniec, rozumiesz ?
Ko-niec.
:25:18
Ryan ?
:25:20
Ryan, nie jest tak źle.
Ludzie cały czas ze sobą zrywają.
:25:23
Nic nie widzę !
:25:26
Chyba oślepłem.
:25:36
Niezła łatka.
Dzięki.
:25:39
Wcale nie musiałaś czekać.
Ja nie czekam.
:25:42
Jestem dziewczyną,
która lubi lizać lizaka w samo południe ...
:25:46
... przed 'Free House Center'.
:25:52
Która również czuje się również troszkę odpowiedzialna.
:25:56
Przecież nic nie zrobiłaś.
:25:58
No tak, co prawda nie kazałam ci brać lodowatego balsamu
ale jednak z tobą zerwałam.